pod moim okiem susza
pod moim okiem susza w świetle monitora streaming
z cudzego życia mylna obietnica że zdążysz chociaż godziny
to za mało (by przeżyć) ale można zajrzeć w obce okna ekrany
z hałasu z zapartym okiem otrzeć się o tętno i codzienne śmieci
wejść w środek przepaść w dole wyrzucają resztki niewiele zostaje
pod moim okiem susza nie ma celu więc nie ma spojrzenia
w każdym tobie
w każdym tobie zostawiam ślady: głos śmiech
ręce przy twarzy spojrzenia jak pocisk w każdym
tobie twój kształt chcę dotknąć zachować mętny
kontur lecz w każdym tobie ja kiedy szukasz ciepła
na siłę pod moją bluzką na brzuchu na gardle
stajesz się dipisem
a potem tracisz zainteresowanie – nie możesz
znaleźć miejsca w sklepowej kolejce w łóżku
na imprezie wyczekanej wyprawie swój rozszczelniony
materac rozkładasz tam gdzie inni powietrze
uchodzi z niego z rachitycznym piskiemkłamiesz
że wygodnie rozpad rozkwita w głowie płaski głos
śpiewa cudze przyjemności i nie dzieje się nic ale jednak
wszystko cię nuży zestaw liter w tekście bez składu smak
herbaty drażni jaskrawa jarzeniówka niekontrolowane
mrugnięcia nie cieszą cisza i seks też cię nie obchodzi tak
jak kolory oddechy ruchome schody na taśmie płyniesz
i wydaje ci się że w górę lecz wiesz że się nie zdarzysz
że nieuczciwe jest takie bezinteresowne podejście do świata
Ilustracje: Julia Deptuła
Julia Deptuła, urodzona w 1992 roku absolwentka malarstwa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, traktuje siebie jako aktywny papier. Buduje różne doświadczenia na życiu, by móc rozszerzać perspektywę, która zależy od wewnętrznych lokalizacji. Przekazuje piękno na ruch, szuka dla nich drgających figur. Z religii abstrakcja – z człowieka atrakcja. Finalistka przeglądów malarskich Świeża Krew, Nowy Obraz, Fundacji Eibisch oraz laureatka nagrody Olsztyn Street Art za wykonany mural Bardzo mało spraw ma wielkie znaczenie. Najwięcej wystaw robi na samym życiu.
www.instagram.com/lulolujki