Aleksandra Tarnowska – Nic się nie dzieje
Przepraszam, dzwonię, bo tata przyszedł. No, nic takiego się jeszcze nie dzieje. Słyszałem jak wchodził. Tak, niby zamknięte było, ale wie pan, taki zamek u nas, dla taty nie pierwszyzna, nie? Nie takie rzeczy potrafi, czasem mi coś pokaże w piwnicy, różne sprzęty tam ma, wiertarki, szlifierki, wytrychy. A zamek jak zamek, sam wstawił, sam …