z tomu „ Zimowy tetris”
iść po zaspanym mieście i
słyszeć, jak noszą meble
w niebiosach
obrócił lornetkę
komar gryzie nogę
gdzieś w oddali
dymek z ogniska
księżyc na krótkiej smyczy
przed paradą
rozstrzeliwują
obłoki
zimowy park
dzieci sznurują
leśne ścieżki
wszystko co zostało
łowić na rękaw
dopóki jest jeszcze śniegiem
zima nadeszła
woda
osłupiała
muzyka,
girlandy, kwiaty:
pogrzeb choinki
niebo dzisiaj
jak twoja sukienka w groszki
płowieje
nie oparz się o maki
obok szarego domu
zimowy dzionek
chłopcy trzymają się
językami za drążek
robi się zimno
w niebie linią przerywaną
dróżki na południe
z wczorajszym deszczem
rozminęły się
cięte kwiaty
w wózku u babci
stadko tulipanów
z przepasanymi dziobami
zza zakrętu
bryłą przygniata mnie
powietrze
w cieniu gałęzi
skacze
cień wróbla
przełożył Tomasz Pierzchała
Poeta, tłumacz. Urodził się w 1968 r w Świdnicy. Laureat konkursów poetyckich im. Rafała Wojaczka, im. Jacka Bierezina, im. Marka Hłaski i in. Publikacje w czasopismach\almanachach\projektach literackich: Arterie, Inter-, Wizje, Helikopter, Kontent, Obszary Przepisane, Wakat, Tlen Literacki, lyrilkline, Soloneba, Лиterraтура, Paradigma, Four Centuries, Wozduch, Translit, Kontekst. https://tompierzchala.wordpress.com/
Ilustracje: Ne_Dva (Ajk Piercc + Tee Kho !)